W czasach, gdy efekty wizualne stały się kluczowym elementem produkcji filmowych i telewizyjnych, na mapie globalnego rynku wyróżnia się polskie studio Imaginary Pixels VFX. Ta dynamicznie rozwijająca się firma z Gliwic udowadnia, że pasja i kreatywność mogą konkurować z największymi graczami w branży.
Polskie korzenie, światowe standardy
Założycielem Imaginary Pixels jest Łukasz Remiś, VFX Supervisor z imponującym doświadczeniem zdobytym przy międzynarodowych hitach, takich jak „Star Wars: Mandalorian”, „The Matrix Resurrections” czy „Gra o Tron”. Studio powstało z myślą o wprowadzeniu polskiej myśli twórczej na globalny rynek efektów wizualnych. I choć Gliwice mogą wydawać się nietypowym miejscem dla tak zaawansowanej technologicznie działalności, Imaginary Pixels udowadnia, że talent nie zna granic.
Efekty wizualne, które opowiadają historie
Imaginary Pixels specjalizuje się w kompleksowej produkcji efektów wizualnych, od koncept artów, przez modelowanie i animację 3D, aż po zaawansowane symulacje efektów specjalnych. Studio oferuje również matte painting oraz compositing, czyli proces łączenia różnych elementów wizualnych w jedną, spójną całość. Wszystko to z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii.
„Nie chodzi tylko o to, żeby efekt był spektakularny. Musi on również służyć narracji i pomagać w budowaniu opowieści” – mówi Łukasz Remiś.
Projekty, które robią wrażenie
Na przestrzeni ostatnich lat studio pracowało przy wielu prestiżowych projektach, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Jednym z najważniejszych osiągnięć był udział w produkcji filmu „Czerwone Maki” (2024), w którym ponad 120 ujęć zostało stworzonych przez Imaginary Pixels VFX studio. Wśród nich znalazły się animacje czołgów, symulacje efektów pirotechnicznych oraz realistyczne stworzenia 3D, jak słynny niedźwiedź Wojtek.
Rok wcześniej studio przygotowało efekty wizualne do specjalnego odcinka „Doctor Who – Wild Blue Yonder”, celebrującego 60-lecie tego legendarnego serialu. W Polsce Imaginary Pixels współpracowało m.in. przy miniserialu Netflixa „Królowa”, tworząc rozszerzenia scenografii.
Aktualne projekty: „Return to Silent Hill” i więcej
Obecnie Imaginary Pixels zaangażowane jest w prace nad długo wyczekiwanym filmem „Return to Silent Hill”. Produkcja ta, będąca adaptacją kultowej gry wideo, stawia przed studiem wyzwania związane z tworzeniem mrocznej i tajemniczej atmosfery, która jest znakiem rozpoznawczym serii.
Dodatkowo studio uczestniczyło w produkcji spektakularnego klipu promocyjnego z udziałem Toma Cruise’a, który został zaprezentowany podczas ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ten projekt to kolejny dowód na to, że Imaginary Pixels zdobywa uznanie na najbardziej prestiżowych wydarzeniach globalnych.
Dlaczego Imaginary Pixels?
Imaginary Pixels wyróżnia się elastycznym podejściem do klientów i zdolnością dostosowania się do różnorodnych wymagań projektowych. Studio działa zarówno na rynku lokalnym, jak i międzynarodowym, co potwierdzają liczne współprace z renomowanymi firmami z branży filmowej.
„Nasza misja to tworzenie efektów wizualnych, które nie tylko wyglądają imponująco, ale też mają znaczenie dla całej produkcji”.
Polski akcent w globalnym kinie
Imaginary Pixels to przykład, jak polska kreatywność i umiejętność korzystania z nowoczesnych technologii mogą odnosić sukcesy na międzynarodowej scenie. Dzięki temu studio Gliwice stały się punktem na mapie światowego rynku efektów wizualnych. Dla polskiej branży filmowej to nie tylko powód do dumy, ale też dowód, że lokalne inicjatywy mogą mieć globalny zasięg.
Najnowsze komentarze