Miejsca, o których świat zapomniał
Fotografia to dziedzina sztuki, w której kryje się niezliczona ilość kategorii i gałęzi, dając możliwość ludziom o różnych zainteresowaniach i wrażliwości na wyrażanie siebie i uwiecznianie niezwykłych kadrów. Jedną z popularniejszych w ostatnich latach dziedzin w świecie fotografii jest “urbex”, czyli polowanie na opuszczone miejsca. Dziedzina ta zyskuje coraz więcej miłośników i zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, chętnie szukają miejsc, które zdają się być zupełnie zapomniane. “Urban exploration”, czyli eksploracja tego typu miejsc, stała się pasją wielu ludzi, którzy wierzą, że każde miejsce, zwłaszcza dotknięte zębem czasu, kryje w sobie nie tylko niesamowite historie, ale również niepowtarzalny klimat, którego nie da się zrekonstruować na potrzeby sesji zdjęciowej. Cała zabawa polega więc na tym, aby szukać miejsc, w których od dawna już nikt nie bywa, ale które do dziś noszą znaki dawnej świetności albo intrygują architekturą i nadszarpniętym przez upływ czasu wystrojem. Urbex nie wymaga od fotografów profesjonalnego sprzętu fotograficznego. Wystarczy obiektyw szerokokątny, a nawet smartfon z przyzwoitym aparatem, a odkryte miejsce obroni się samo. Niektóre z nich wprost emanują przeszłością i skłaniają do głębszego poznania ich historii.
Przeszłość w dzisiejszych kadrach
W związku z szybkim rozwojem urbexu i coraz większą liczbą zainteresowanych tą dziedziną fotografii, w sieci jak grzyby po deszczu wyrastają fora, grupy i strony, na których twórcy zdjęć w tym stylu tworzą mapy z niezwykłymi odkryciami w terenie. Choć najlepiej fotografuje się własne, często przypadkowe odkrycia, warto znaleźć inspiracje i sfotografować znane już miejsca we własnym stylu. Do wspaniałych, opuszczonych miejsc mogą zaliczać się na przykład nieczynne od dawna szpitale i pensjonaty, w różnych stylach architektonicznych minionych epok, które przypominają scenografię upiornych horrorów lub przywołują na myśl odległe czasy. Kręte schody i wysokie okna, przez które do środka wpada nastrojowe światło, mogą pomóc w uzyskaniu niesamowitych efektów na zdjęciach. Stare pałace popadające w ruinę albo postindustrialne tereny często skłaniają do refleksji nad czasami, kiedy w miejscach tych, dziś porośniętych bluszczem i zaniedbanych, kwitło życie. Urbex to dziedzina fotografii, w której świetnie odnajdują się miłośnicy architektury, historii , historii sztuki i klimatów postindustrialnych. Jest to też świetne pomysł na grupowe wyprawy fotograficzne, podczas których bardzo często można znaleźć niezwykłe perły architektury, o których dziś już niemal nikt nie pamięta. Z czasem zdjęcia stają się coraz lepsze, a apetyt rośnie w miarę jedzenia, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by ruszyć jeszcze dalej. Najwięksi propagatorzy fotografowania opuszczonych miejsc podróżują po całym świecie w poszukiwaniu obiektów, w których czas zdaje się nie funkcjonować. Niejednokrotnie odwiedziny w takich miejscach przypominają wizytę w innej epoce, w której brakuje jedynie kobiet w zwiewnych krynolinach i mężczyzn w surdutach. Magia tego rodzaju fotografii pobudza wyobraźnię i skłania do refleksji nad wieloma zagadnieniami.
Najnowsze komentarze